Marlena |
Niebywale trudno wyznaczyć ten moment kiedy ze zwykłego widza stałam się fanką "Czasu Honoru". O wiele łatwiej zaś sprecyzować dlaczego mnie zafascynował. To produkcja, która zapada głęboko w pamięci na bardzo długi czas. Skupia przed telewizorami młodych jak i seniorów. Łatwo zauważyć szeroki odzew ze stron wielu pokoleń. Każde 45min. spędzone z bohaterami uczy czegoś nowego - empatii, patriotyzmu ... Serial zwraca uwagę na to co najważniejsze, a często zaniedbywane w dzisiejszej rzeczywistości czyli odpowiedzialność, poszanowanie zaufania drugiego człowieka. "Czas Honoru" stał się dla mnie ważny, ponieważ podejmuje tematykę trudną dla narodu polskiego. Co więcej, spełnił on marzenie mojej prababci, sędziwej staruszki, która w okresie II wojny światowej była młodą dziewczyną. Przeżyła ten ciężki czas i jak sama stwierdziła "nareszcie ktoś zdecydował się odtworzyć tamten czas ale nie tworząc rekonstrukcji bohaterskich bitew ale właśnie od strony tych, którzy często pozostają w cieniu - zwykłych ludzi". A więc martyrologia, ogromnie ważna podczas rozważań tak tragicznych wydarzeń. Być może to tylko moja interpretacja lub nadinterpretacja, ale "Czas honoru" pozwala spojrzeć na życie z dystansem. Pozwala dostrzec, że samozaparcie i wiara w obronę własnych przekonań prowadzi do sukcesu - w przypadku cichociemnych skutecznej walki z okupantem. To także serial, który ujmuje wieloaspektowością co czyni go wartościowym. W sposób znaczny ukazuje, że to nie idee, nie ideologie ale człowiek jest najważniejszy. Podsumowując "Czas Honoru" fascynuje, ponieważ zbliża Nas do historii, odziera ze złudzeń, uczy, że warto stanowić o samym sobie. Marlena ps. "Marlena", Ostrowiec Świętokrzyski
|