Strona główna Ostatni list Rudej Karolina (Czarnulka)
Karolina (Czarnulka)

Władku,

Mam nadzieję, że dotarł do Ciebie mój list. Chcę, żebyś wiedział, że nie żałuje żadnej chwili spędzonej z Tobą i walce w podziemiu. Nie mam do Ciebie pretensji o to, że nie stanąłeś w mojej obronie kiedy wyciągali mnie w nocy z mieszkania. Wiem, że nie miałbyś z nimi żadnych szans. Wiem również, że na pewno szukałeś sposobu, aby mnie uwolnić. Do ostatniej chwili mojego życia, będę wierzyć w to, że zdarzy się cud i się jeszcze zobaczymy. Nie martw się, nie miałam ciężkiego śledztwa, jednak po pewnym czasie siedzenia w celi i przysłuchiwaniu się jak ubecja, wykonuje w nocy wyroki na innych więźniach, dałam się im oszukać. Straciłam wiarę na to, że jeszcze kiedykolwiek odzyskam wolność. Obiecali, że jeśli będę z nimi współpracować i podpiszę zeznania, w których przyznaje się do pracy z podziemiem, obejmie mnie amnestia. Mój proces był zwykłymi oszczerstwami, przydzielili mi nawet adwokata. W trakcie rozprawy czułam się bardzo samotna, bałam się, odzyskałam nadzieję dopiero kiedy zobaczyłam Wandę, czułam jej wsparcie i bliskość. Już nie byłam sama. Niestety jej obecność nie wpłynęła na wyrok. Oskarżyli mnie o kolaborację z Niemcami i amerykańskim wywiadem. Skazali mnie na śmierć, przez powieszenie, najboleśniejszy okazał się fakt, że dwóch Niemców siedzących obok mnie, odpowiadających za śmierć setek niewinnych ludzi, skazano jedynie na 20 lat więzienia. Poświęciłam całą swoja młodość, marzenia i plany na walkę o odebraną nam ojczyznę. Byłam łączniczką, powstańcem i żołnierzem. Wykonywałam wyroki na zdrajcach Polski. Przeżyłam 5 lat okrutnej okupacji, aby umrzeć zaraz po jej zakończeniu. Wiem, że mój proces był jedynie propagandą. Oni nie spoczną dopóki nie zniszczą całego podziemia. Chcą nas wymazać z historii, mordować jak zbrodniarzy. W tym kraju nie ma już dla nas przyszłości. Wiem, że moje prośby o to, abyś stąd wyjechał i ułożył sobie życie gdzie indziej nie mają sensu, znam Cię i doskonale wiem, że nigdy nie wyjedziesz z Polski, będziesz walczył nawet jeśli zostaniesz sam. Mocno wierzę w to, że Polska się o nas upomni. Mimo całego okrucieństwa wojny mam świadomość, że dzięki niej się poznaliśmy. Uśmiecham się, kiedy myślę o tym, co razem przeżyliśmy. Jednocześnie bardzo się o Ciebie martwi. Wygraliśmy jako ludzie, ale przegraliśmy jako żołnierze. Władku, proszę powiedz mojej mamie, że nigdy nie byłam zdrajcą, opowiedz jej o tym jak walczyłam w trakcie wojny, że zawsze byłam po tej słusznej stronie. 
Byłeś jedyną i największą miłością mojego życia. Niczego nie żałuje, umieram w przekonaniu, że dałam z siebie wszystko. Kocham Cię, pamiętaj o mnie. Żegnaj.

Ruda

 

Przykro nam, ale nie możesz komentować tego artykułu, ponieważ nie jesteś zalogowany. Zaloguj się lub załóż konto, jeśli go jeszcze nie posiadasz. Zapraszamy!

Czas Honoru Czas Honoru

Ankieta

Czy Twoim zdaniem, serial przyczynił się przywrócenia pamięci o cichociemnych oraz żołnierzach wyklętych?
 

Z planu serii "Powstanie"

Ostatnie komentarze