Maria i Otto, autor Marlena |
Myślę, że więcej miejsca należy poświęcić wątkowi dr Marii Konarskiej i Otta Kirchnera. W momencie kiedy Kirchner "spalił za sobą wszystkie mosty" by ratować ukochaną kobietę, powinien zaproponować jej wspólną przyszłość. Uważam, że dalsze losy tej pary powinny opierać się na próbach utrzymania tego związku w tak trudnych czasach jakim był okres władzy komunistycznej. Wspólna działalność Polki, która nielegalnie pomagała Polakom i Niemca, który zdradził ojczyznę, może zostać ukazana jako dojrzała miłość, która nie może zostać ujawniona. Powinna być owiana tajemnicą. Jeśli istniałaby możliwość ukazania tej pary np. za kilkanaście lat chciałabym obejrzeć scenę w której dr Maria towarzyszy Kirchnerowi w ostatnich chwilach jego życia kiedy to wypowiada słowa w których daje do zrozumienia Konarskiej, że była jego kobietą życia. Wspaniałym dopełnieniem byłaby też krótka migawka ze wspólnie spędzonych chwil.
"Marlena" - Marlena, Ostrowiec Świętokrzyski
|