Wywiad z Agnieszką Więdłochą |
Był tam przedstawiciel naszego fanklubu - Jarek z Łodzi. Relację z tego wydarzenia przedstawialiśmy Wam niedawno, a dziś pragniemy zaprezentować zapis rozmowy, jaką z aktorką przeprowadził Jarek. Miłej lektury!
- Już jesienią rozpocznie się emisja kolejnej serii Czasu Honoru. Jak daleko w czasy powojenne przeniesie nas ta seria? - Akcja zacznie się dokładnie kilka dni po zakończeniu wojny a kiedy się zakończy? Szczerze mówiąc jeszcze nie wiem i ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. - To będą lata czy raczej miesiące? - To chyba będą miesiące, tak jak zwykle. - Czwarta seria pozostawiła nas z pewnymi nierozwiązanymi wątkami. Można wśród nich wymienić oczekiwanie Leny wraz z dzieckiem na uwolnienie z Pawiaka, relacje, które zaczęły się rodzić pomiędzy doktor Marią a doktorem Kirchnerem, dość zagadkową postać Larsa Reinera czy wreszcie nieudaną próbę zabicia gubernatora Fischera. Czy w V serii będą jakieś nawiązania do tych wątków czy też zostaną one pominięte milczeniem? - Właśnie, to jest dobre pytanie. Sama do końca tego jeszcze nie wiem. Rzeczywiście, problem był, jeśli chodzi o moją postać, z wyciągnięciem jej z Pawiaka i z zaczęciem jakoś tej V serii. - Czy dowiemy się jak to się zakończyło? - Tak, tak. Będzie powiedziane jak Lenie się udaje przeżyć i wyjść stamtąd. Znajdzie się człowiek, który jej pomoże i ją uratuje. Dlatego będą to później trudne relacje dla Janka i dla Leny. To wszystko się jakoś tam bardziej pokomplikuje. Jednak nie wiem tego dokładnie bo jeszcze do końca nie czytałam scenariusza. - W jakich rolach czuje się pani lepiej: współczesnych czy historycznych? - Właściwie jest mi wszystko jedno czy są to role współczesne czy role z epoki. Ważna jest sama postać i problem postaci oraz to, jak ta postać jest skonstruowana a czas, w którym dana postać się znajduje, jest tylko dodatkiem do rozwinięcia jakiegoś problemu wewnętrznego, który ma w sobie postać. Trudno więc mi powiedzieć, czy wolę role współczesne czy te z epoki. Każda rola jest inna, każda daje coś innego, w każdą inaczej można się zagłębić i to jest najciekawsze. - Czy jest jakaś wymarzona rola, którą w przyszłości chciałaby pani zagrać? - Chciałabym zagrać osobę, która jest totalnie pogubiona w dzisiejszym świecie; w świecie reklam, w świecie świetnego wyglądu, w świecie diet, w świecie obgadywania, obnoszenia się z jakimiś drogimi rzeczami. - Jak pani wcześniej wspominała to wszystko jest pani przeciwieństwem. - Tak ... z tym jak sobie radzić np. z jakimiś różnymi facebookami czy relacjami przyjacielskimi. Postać ta byłaby umieszczona w dobie internetu i telewizji. To by mnie bardzo ciekawiło: kondycja młodego człowieka we współczesnym świecie. - Miło było panią spotkać. Bardzo dziękuję za wywiad. - Ja również bardzo dziękuję!
Czytaj również:
|